FARMA ILUZJI
(Zam: 08.07.2015 r., godz. 12.34)niezwykła podróż uczniów z klas I-III
23 czerwca uczniowie klas I – III oraz kilkoro przedszkolaków uczestniczyło w wycieczce do Parku Edukacji i Rozrywki „Farma Iluzji” w miejscowości Mościska na Mazowszu – miejsca pełnego atrakcji nie tylko dla dzieci, ale i dorosłych, w którym balansuje się na granicy iluzji i praw fizyki.
Zobaczyliśmy tam wiele eksponatów, instalacji, rzeźb zaprzeczających ludzkim zmysłom.
Zwiedziliśmy Muzeum Iluzji, niesamowitą Latającą Chatę Tajemnic, pobytu w niej nie da opisać się słowami, Tunel Zapomnienia, w którym zapomina się o całym świecie, Labirynt Luster, który ma dziesiątki niekończących się korytarzy, Zakręcony Domek, w którym do końca nie jesteśmy pewni, czy to my się kręcimy, czy to jednak domek wokół nas.
Spacerowaliśmy Ścieżką Złudzeń, zaglądaliśmy do Studni Nieskończoności, próbowaliśmy odkryć zagadkę Lewitującego kranu, który nie jest nigdzie podłączony, wisi w powietrzu, ale mimo to leci z niego woda. Poczuliśmy się jak krasnoludki oglądając meble Olbrzyma w skali 4 : 1.
Dzieci miały możliwość pobawić się lewitującymi piłeczkami, zagrać w szachy lub Chińczyka w mega rozmiarze.
Jak na farmę przystało nie zabrakło tam również zwierząt (oczywiście niezwykłych): kucyków, żółwi, króliczków i kóz afrykańskich.
To nie wszystkie atrakcje, jakie znajdują się w Parku, dlatego postanowiliśmy, że kiedyś tam wrócimy.
Zobaczyliśmy tam wiele eksponatów, instalacji, rzeźb zaprzeczających ludzkim zmysłom.
Zwiedziliśmy Muzeum Iluzji, niesamowitą Latającą Chatę Tajemnic, pobytu w niej nie da opisać się słowami, Tunel Zapomnienia, w którym zapomina się o całym świecie, Labirynt Luster, który ma dziesiątki niekończących się korytarzy, Zakręcony Domek, w którym do końca nie jesteśmy pewni, czy to my się kręcimy, czy to jednak domek wokół nas.
Spacerowaliśmy Ścieżką Złudzeń, zaglądaliśmy do Studni Nieskończoności, próbowaliśmy odkryć zagadkę Lewitującego kranu, który nie jest nigdzie podłączony, wisi w powietrzu, ale mimo to leci z niego woda. Poczuliśmy się jak krasnoludki oglądając meble Olbrzyma w skali 4 : 1.
Dzieci miały możliwość pobawić się lewitującymi piłeczkami, zagrać w szachy lub Chińczyka w mega rozmiarze.
Jak na farmę przystało nie zabrakło tam również zwierząt (oczywiście niezwykłych): kucyków, żółwi, króliczków i kóz afrykańskich.
To nie wszystkie atrakcje, jakie znajdują się w Parku, dlatego postanowiliśmy, że kiedyś tam wrócimy.