ZABAWA ANDRZEJKOWA
(Zam: 02.12.2013 r., godz. 14.52)noc pełna wrażeń
Wigilię św. Andrzeja, rozpoczynającą Adwent, świętowaliśmy w piątek 29 listopada.
Dzieci z klas młodszych już w czwartek obejrzały inscenizację przypominającą dawne obchody andrzejek oraz wzięły udział w zabawie tanecznej.
Zaś uczniowie klas IV-VI postanowili, zgodnie z ludowym zwyczajem, spotkać się nocą w szkole. Okazało się, że wieczorna pora (rozpoczęliśmy o godz. 18) nadaje szkole, miejscu wytężonego wysiłku umysłowego, aury przyjemnej tajemnicy.
Uczniowie z nieoczekiwanym zapałem ustalili, czego oczekują po tak niezwykłym spotkaniu oraz ustalili zasady obowiązujące w czasie jego trwania. Następnie wzięli udział w kilku wyczerpujących zabawach integracyjnych. Szczególnie entuzjastyczną reakcję wzbudziła zabawa w smoka. Trzeba wyjątkowej integracji grupy, by skutecznie pozbawić ogona smoczego przeciwnika. Zgodnie z zasadami bhp, po wysiłku sportowym nadszedł czas na wysiłek umysłowy. Losowo dobrane grupy przystąpiły do redagowania opowiadania - każdy dopisywał jedno zdanie.
Po wprawkach literackich przyszedł czas na relaks, uczniowie testowali nowe gry logiczne, które zakupiono do świetlicy szkolnej. Po pomyślnie zakończonych testach zasiedliśmy do wspólnej kolacji, którą z wielkim poświęceniem przygotowali nauczyciele i rodzice. Uzupełnione zapasy energii spożytkowaliśmy podczas głośnej lektury opowiadań. Niepowstrzymane wybuchy śmiechu świadczyły o kiełkujących talentach pisarskich, szczególnie wśród członków grupy, która opisała wieczorne spotkanie z Yetim.
Kolejną porcję gier sportowych zainicjowaliśmy zabawą logiczną Bum, która oprócz atutów edukacyjnych (trzeba było wykazać się umiejętnością szybkiego wskazywania liczb podzielnych przez 3) posiada też moc wywoływania śmiechu. Kolejne zabawy logiczno-sportowe kontynuowaliśmy w hali sportowej. Ostatnim punktem programu - tuż po północy była zabawa taneczna, która trwała do późnych godzin nocnych.
Mimo tylu wyczerpujących zajęć, niektórzy mieli jeszcze siłę, by w ciepłych śpiworach oglądać filmy. Po nocnych uczniowskich rozmowach, zakończonych tuż przed świtem, znaleźliśmy niewiele czasu na sen. Mimo tego już po siódmej stawiliśmy się w sali gimnastycznej na śniadanie. Wkrótce po porządkach opuściliśmy szkołę, z nadzieją na kolejny tak udany biwak.
więcej zdjęć w galerii:
Biwak szkolny
Dzieci z klas młodszych już w czwartek obejrzały inscenizację przypominającą dawne obchody andrzejek oraz wzięły udział w zabawie tanecznej.
Zaś uczniowie klas IV-VI postanowili, zgodnie z ludowym zwyczajem, spotkać się nocą w szkole. Okazało się, że wieczorna pora (rozpoczęliśmy o godz. 18) nadaje szkole, miejscu wytężonego wysiłku umysłowego, aury przyjemnej tajemnicy.
Uczniowie z nieoczekiwanym zapałem ustalili, czego oczekują po tak niezwykłym spotkaniu oraz ustalili zasady obowiązujące w czasie jego trwania. Następnie wzięli udział w kilku wyczerpujących zabawach integracyjnych. Szczególnie entuzjastyczną reakcję wzbudziła zabawa w smoka. Trzeba wyjątkowej integracji grupy, by skutecznie pozbawić ogona smoczego przeciwnika. Zgodnie z zasadami bhp, po wysiłku sportowym nadszedł czas na wysiłek umysłowy. Losowo dobrane grupy przystąpiły do redagowania opowiadania - każdy dopisywał jedno zdanie.
Po wprawkach literackich przyszedł czas na relaks, uczniowie testowali nowe gry logiczne, które zakupiono do świetlicy szkolnej. Po pomyślnie zakończonych testach zasiedliśmy do wspólnej kolacji, którą z wielkim poświęceniem przygotowali nauczyciele i rodzice. Uzupełnione zapasy energii spożytkowaliśmy podczas głośnej lektury opowiadań. Niepowstrzymane wybuchy śmiechu świadczyły o kiełkujących talentach pisarskich, szczególnie wśród członków grupy, która opisała wieczorne spotkanie z Yetim.
Kolejną porcję gier sportowych zainicjowaliśmy zabawą logiczną Bum, która oprócz atutów edukacyjnych (trzeba było wykazać się umiejętnością szybkiego wskazywania liczb podzielnych przez 3) posiada też moc wywoływania śmiechu. Kolejne zabawy logiczno-sportowe kontynuowaliśmy w hali sportowej. Ostatnim punktem programu - tuż po północy była zabawa taneczna, która trwała do późnych godzin nocnych.
Mimo tylu wyczerpujących zajęć, niektórzy mieli jeszcze siłę, by w ciepłych śpiworach oglądać filmy. Po nocnych uczniowskich rozmowach, zakończonych tuż przed świtem, znaleźliśmy niewiele czasu na sen. Mimo tego już po siódmej stawiliśmy się w sali gimnastycznej na śniadanie. Wkrótce po porządkach opuściliśmy szkołę, z nadzieją na kolejny tak udany biwak.
więcej zdjęć w galerii:
Biwak szkolny